Prawie 3 godziny zajęła mi weryfikacja Waszych zgłoszeń. Sprawdziłam każde po kolei i kilka odpadło ponieważ było skopiowane z internetu.  Poniżej 3 zwycięskie odpowiedzi oraz 10 wyróżnień (kolejność przypadkowa).  Wszystkie osoby biorące udział w konkursie otrzymają 20% zniżki na pierwsze zamówienie. Nagrody zostaną przekazane drogą mailową przez sponsora  - internetową drukarnię samodruk.pl



1 miejsce (bon o wartości 200zł):
Słońce, lekki, orzeźwiający wiaterek . Zapach świeżo skoszonej trawy na stadionie, murawa w idealnym stanie . Mądry, cierpliwy, ale wymagający trener, pokroju Maćka Skorży czy Michała Probierza . I grupa uśmiechniętych, młodych chłopaków, których wielką pasją jest piłka nożna . A wśród nich ja . Na trybunach ona, dziewczyna moich marzeń . Idealne warunki, by spędzić wymarzone wakacje z piłką nożną . Dyscypliną, która pochłania większość mojego życia .

2 miejsce (bon o wartości 150zł):
Podczas moich wymarzonych wakacji zwiedziłabym miejsca, o których czytałam w moich ulubionych książkach podróżniczych. Wakacje zaczęłabym od wyprawy do Indonezji i tak jak Beata Pawlikowska, przemierzając wulkany, plaże i tropikalne lasy, chciałabym spotkać się z szamanem. Bardzo intrygują mnie kobiety opisane przez Martynę Wojciechowską w książkach z serii "Kobieta na krańcu świata". Chcę stać się na chwilę kobietą o długiej szyi, pogłaskać hipoptamicę Jessicę, która opiekuje się Shirley Joubert oraz z bliska zobaczyć życie wielu innych wspaniałych kobiet. A wraz z Wojciechem Cejrowskim zwiedziłabym różne zakątki świata, oczywiście boso. Na świecie jest tak wiele interesujących ludzi i miejsc, że moja podróż musiałaby trwać kilka miesięcy, ale właśnie takie są moje wymarzone wakacje :)

3 miejsce (bon o wartości 100zł):
Na podstawie artykułu V, paragraf 3 Kodeksu Dalekich Podróży zostałam dożywotnio skazana za ciągłe bujanie w obłokach i marzenia o upragnionych wakacjach.
Wyrok jest prawomocny i nie podlega apelacji. I nawet nie zamierzam się odwoływać, bo będę wypełniała go z największą przyjemnością bo najważniejsze to mieć marzenia i dążyć do ich realizacji :)


Wyróżnienie dla 10 kolejnych osób (bony o wartości 50zł):


W pewnej grubej ksiażce przeczytałam kiedyś, ze to nie miejsca są najważniejsze, ale ludzie, którzy czynią je magicznymi oraz wartymi wspominania i powrotów. Tak więc na wymarzone wakacje chciałabym spakować kilka najpotrzebniejszych rzeczy i zabrac moich ludzi - tych małych i tego dużego - do ukochanych Włoch. Mieszkałam tam kilka lat temu, w pięknej, nadmorskiej, kameralnej miejscowości i przywiozłąm do Polski cały bagaż cudownych wspomnień...Teraz chciałabym to wszystko pokazać moim dzieciom - budować z nimi zamki z piasku, łowić muszelki w ciepłym morzu, słuchać kojącego szumu fal i objadać się nocną pizzą i gorącymi krossantami... Chciałabym im pokazać mandarynki rosnące na drzewach i przede wszystkim ludzi, którzy od rana do późnej nocy cieszą się życiem...

***

W paszczy lwa głowę schować
Z rekinami zanurkować
Z białym misiem się pobawić
Obok yeti ślad zostawić
Aligatora za ogon złapać
Od orła nauczyć się latać
Z gepardem w wyścigu się zmierzyć
Takie wakacje chciałabym przeżyć!

***

Wakacyjny leżing, plażing, smażing? Nigdy w życiu! Marzą mi się wakacje pełne przygód, odkrywania nowych miejsc i poznawania świata! Nie tylko tego zagramanicznego - bo przecież Polska nasza piękną jest niesamowicie! Ognisko w białostockim, poszukiwanie tajemnic na Dolnym śląsku, rejsy po mazurskich jeziorach, żubry w puszczy Białowieskiej i polskich szczytów gór zdobywanie! Zwiedzing, fotografing, namioting - taka sytuacja! :)

***

Moimi wymarzonymi wakacjami byłyby te, na które pojechaliby mój mąż z trójką naszych małych dzieci i teściową- najlepiej do innego kraju. Mi wystarczyłby wtedy wypoczynek w domu- przy telewizorze, laptopie, słuchając muzyki i relaksując się w wannie. Bo obecnie nie mam nawet 5 minut dla siebie, czego oczywiście zarówno szanowny małżonek jak i teściowa wpadająca 20 razy na dobę nie rozumieją. Bo przecież ja siedzę cały dzień w domu i nic nie robię. Obiad się sam gotuje, kurz znika samoistnie, naczynia są samozmywalne, dzieci są takie grzeczne, że same się sobą zajmują, w ogóle to nawet fakt iż mam telepracę, którą wykonuję przeważnie gdy dzieci smacznie śpią to przecież wg. męża to sam relaks bo i tak bym siedziała przed komputerem.

***

Moje wymarzone wakacje:
3 osoby (ja, córcia i mąż)
słońce, woda, piasek (plaża nad morzem latem)
ryby, gofry, lody (takie menu)
A i zapomniałam o jakimś noclegu - szczerze to mi się marzy pokój w Amber Baltic ✶✶✶✶ w Międzyzdrojach, bo jest z widokiem na morze i znajdę też tam dla siebie SPA. Przydałyby mi się takie Wakacje bez ograniczonego budżetu, bo jak wiadomo w kurortach rozrywek dla małych i dużych nie brakuje. Ot takie polskie marzenie :)

***

W wakacji czas letni słońce piękniej świeci,
więc wziąłbym na łąkę kochane swe dzieci...
Oczywiście z nami poszłaby też mama,
bo nie chciałbym by w domu została sama...
Leżelibyśmy beztrosko na kocyku,
słodyczy, zabawek miałyby bez liku...
Puszczalibyśmy kolorowe latawce
i podziwiali chmury leżąc na trawce...
Gralibyśmy w gry, planszowe oczywiście,
z bliska patrzyli jak mrówki noszą liście...
Chciałbym by na koniec tak nam powiedziały:
"kochamy Cię tatusiu, jesteś wspaniały!
Mamusiu Ciebie też kochamy ogromnie!"
Odpowiedziałbym: "Dzieciaczki chodźcie do mnie..."
Przytuliłbym wszystkie, tę całą gromadkę,
a potem mą żonę - ich wspaniałą matkę...
Lecz nie ma znaczenia dokąd jedziemy,
jedno jest ważne - z rodziną będziemy,
bo liczy się tylko uczucie gorące,
bez względu na to czy to deszcz czy słońce...

***

Ja w wakację pragnę tylko:
wciąż do góry leżeć brzuchem,
na masaże ciągle chodzić,
i w basenie się ochłodzić,
może trochę zimnej coli,
i niech w kącie wiatrak stoi,
i wogóle leniuchować...
A tak szczerze to ja pragnę:
mnóstwa zabaw,
trochę skoków,
tych emocji buzujących,
pełno nowych znajomości,
i zapraszać mnóstwo gości..

***

Moje wymarzone wakacje to.. przeniesienie się w czasie i przestrzeni, do świata nie będącego w żadnym stopniu odwzorowaniem rzeczywistości w której żyjemy. Gdzieś hen, w odległą galaktykę, na plaże z bursztynu, zażywając kąpieli w czekoladowych strumieniach. Mieszkając w kryształowych pałacach, tańcząc w rytmie śpiewu różowych ptaków z niebieskimi ogonkami. Z dala od hipokryzji, ciągłej pustki w portfelu, pozbawionych treści mediów i chorych rządów. Tak, by odpocząć, rozluźnić się i nabrać sił na dalszą naukę, pracę, życie. Nierealne, jednak zawsze warto mieć marzenia.

***

Wakacje wymarzone,
To z rodziną spędzone.
Nie musi to być ciepły kraj,
Może być jakiś „polski raj”.
Odpoczynek od codzienności,
Żadnych nieproszonych gości.
Kilka dni zapomnienia,
Od codzienności wytchnienia.
Wspólne posiłków przygotowywanie,
Na świeżym powietrzu spożywanie.
Zabawy na łące,
Ognisko płonące.
Wieczorne śpiewanie,
Namiotu rozkładanie.

***

Nie chcę "cudzego chwalić" a "swego nie znać" dlatego moje wymarzone wakacje to podróż po najpiękniejszych i najciekawszych zakątkach Polski. Od zachodu po wschód i od północy na południe...w naszym pięknym kraju jest tyle cudownych miejsc,że na zwiedzenie ich przyda się spory kawałek czasu, który warto poświęcić zamiast jechać gdzieś hen hen daleko poza granice naszego państwa co przecież kiedyś też można zrobić.



Sponsorem nagród jest internetowa drukarnia samodruk.pl